Powódź w Chinach

Powodzie i osunięcia ziemi, spowodowane przez trwające przez ubiegły tydzień ulewne deszcze spowodowały w ostatnich dniach śmierć co najmniej 26 osób w prowincji Syczuan w południowo - zachodnich Chinach - poinformowały w niedzielę chińskie media państwowe. 17 osób zaginęło bez wieści.
Wg oficjalnej agencji prasowej Xinhua, z zalanych falą powodziową i bezpośrednio zagrożonych regionów prowincji ewakuowano 320 tysięcy osób. Powódź zniszczyła 20 tys. domów i przerwała ruch na 76 odcinkach szos.traty materialne sięgają 3 miliardów juanów, co stanowi równowartość prawie 400 mld dolarów USA i prawie 300 mld euro. Zniszczone zostały między innymi plony na 240 tysiącach hektarów użytków rolnych.
Jak podaje Xinhua na podstawie prognoz meteorologów, sytuacja może się jeszcze pogorszyć, bowiem wschodniej części gęsto zaludnionej prowincji zagrażają w najbliższym tygodniu dalsze ulewne deszcze i burze.
Powodzie stanowią w Chinach stałe zagrożenie w wielu regionach. W tym roku pochłonęły one już ponad 200 istnień ludzkich, zniszczyły 118,5 tysiąca domów i naraziły na straty bądź bezpośrednio zagroziły 42 milionom ludzi - podaje państwowe biuro do walki z powodziami.

W tym samym czasie na północy Chin trwa wielka susza - podaje chińska agencja. Spowodowała ona niedostatek wody pitnej, który odczuwa co najmniej 7,4 miliona osób.